Opis realizacji
No i stało się, przyjechała do ans pierwsza F10tka z zapchanym filtrem cząstek stałych. Pod maską znajdował się mocy trzylitrowy diesel o mocy 300 KM. Niestety auto nie generowało zakładanych parametrów ze względu na DPF.
Najpierw nasi mechanicy wyjęli puszkę z filtrem i wyciągnęli z niej wkład. Następnie wykonali atrapę i całość ponownie zamontowali w aucie. Katalizator oraz wszystkie czujniki zostały w samochodzie, dzięki czemu nie pozostały żadne ślady po ingerencji.
Na końcu w sterowniku silnika wyłączyliśmy procedurę wypalania DPF, dzięki czemu BMW będzie jeździło bez niego bezproblemowo.